Wg mnie żeby sie tu cos ruszyło ktoś musi wykorzystać spółkę do wejścia na giełdę tylnymi drzwiami. Coś jak w przypadku victori i aktualnie 01cyberatona. Innej opcji nie widzę na daną chwilę. Jak by sie miało coś wydarzyć to by sie wydarzyło. Prezes niestety sobie nie radzi.
Gdzieś mi sie obiło o uszy, że są 'jacyś' zainteresowani wejściem w virtuala:)