Wedle mojej kalkulacji sprzed lat, powinni upaść jakoś teraz (na jesień). A jednak istny popperyzm, czy inny falsyfikacjonizm!. Zamiast preferowanego etatyzmu i życia jako klasa średnia, ferajna z AER cały czas grzebie w gnoju licząc, że nie pochlapie sobie zbroi. Szacun za wytrwałość - serio. Dla forumowiczów wielka nagana za naiwność. Ostrzegałem od zamierzchłych czasów /CEO - chyba Leo K/. Nie odrobiliście lekcji i żyjecie w fantazmatach. Odezwę się tu jeszcze moi drodzy
-----
JAcek