Dzień dobry,
Witam szanownych inwestorów.
Dziś zakończyłem proces wchodzenia w spółkę. Średnia 1.302.
Jak wyglądają wg was perspektywy? Moje kilka szybkich liczb:
- w najgorszym wypadku 1zł (skąd ta liczba? aktywa 65, długi 55, 10 mln akcji - więc w najgorszym scenariuszu niżej nie ma sensu oddawać).
- wycena porównawcza 5-6 zł (różne portale, różnie podają - oczywiście ta cena to z czapy i nie ma co się do niej przywiązywać, nie mówię, że do tylu urośnie - tylko że po tyle chodzą firmy z tej samej 'branży' w przeliczeniu na akcję).
- 3 zł czyli wartość księgowa na akcje. Polska to fenomenalny rynek - aż 50% spółek jest notowana poniżej wartości księgowej, Specyfika naszej żałosnej giełdy - ale też duża perspektywa do wzrostów.
Jak ja to widzę? Wg mnie 2zł to jest minimum po ile ta spółka powinna chodzić - chyba, że o czymś nie wiem. ja celuję w przedział 2-3zł za akcję.
A pytanie do Was ma takie: jakie szanse na dywidendę widzicie? Zerowe czy jednak jakieś są?
P.S. Nie chwaląc się, to że tu jestem to też dobry znak.