Ponieważ kopytko już od dłuższego czasu nęci nas "chińskim inwestorem" proponuję konkurs: Jak wygląda chiński inwestor?
Czy jest niewysokim skośnooki Azjatą w niczym nie wyróżniającym się garniturze i teczką rządowych dokumentów? Czy raczej zwalistym chłopem, który zaskoczy Sławka swoim wzrostem? A może eleganckim Japończykiem, którego rodzina mieszka w Szanghaju od kilku pokoleń niosąc do kraju środka swoją wiedzę i kulturę światowego handlu.
Kto dostarczy najlepszy opis odstanie ode mnie 3 opcje na Binary - jakby się kurs miał załamać.