no chyba, że batonik zniknie choć myślę, że to dalej ta sama osoba wywala i on zostanie...
komu tak zależy, żeby jak najszybciej się wysypać z tych kilkuset kilo??
ma ktoś pomysły kto może oddawać bez względu na cenę?? czy to specjalne zbijanie kursu? (choć w to wątpię - za dużo akcji ulica może odebrać...)