Forum się wycisza. Już nawet krzyczeć się nie chce wielu naganiaczom na wzrosty i spatki. Wolumen obrotu tez gaśnie. Zabawne jest to, że tu i ówdzie ktoś próbuje zrzucać na jakiegoś tam Bajkopisarza, że w maliny ich wpuścił. No po prostu jak w reżimówce u Jaworowiczowej "Panie my nie wiedzieli, nie czytali, kazali podpisać to podpisalimy". Jak ktoś przyszedł na giełdę i słucha anonimów to teraz bardzo dobrze, że płacze - na forum wpada się co najwyżej popatrzeć na co ktoś nagania we własnym interesie. Moi mili wszyscy wiemy, że spółka jest niedowartościowana (naganiacze na wzrosty w tym momencie biją brawo), ale póki co nie ma co dźwignąć kursu i zapowiada się stagnacja (tu powoli zaczynają bić brawo naganiacze na spadki) i dalszy odpływ niecierpliwych (bo dla nich lepiej sprzedać ze stratą i w tym czasie zarobić gdzie indziej). Ja mam tu zamrożone 50k waluty zawieszone na 4,90. Są to raczej groszowe ilości jak na giełdę i nie są to pieniądze potrzebne mi w tej chwili na chleb więc mogą leżeć - wróżę z fusów ze przynajmniej do jesieni. Jak się pojawi raport za 3 kwartał (tak, tak sumka specjalnie zaksięgowana została w 3 kwartale) to znowu pare osób się podnieci, że teraz to już urośnie... może urośnie, a może jeszcze stagnacja potrwa. Na Madzi się nikt nie spieszy. Moje wróżenie z fusów zakłada, że spadniemy do 3,5 (nawet jeśli to będzie na chwile) i poźniej będzie długi dryf pomiędzy 3,5 a 4,00 (kolaże się ucieszą... choć niekoniecznie bo wolumen spadnie do 10k dziennie). Komu się będzie chciało czekać i będzie miał za co to dokupi od tych którzy są niecierpliwi. Oczywiście jestem kolejnym anonimem z internetu jak wszyscy tu którzy czytają lub swoje "mundrości" we własnym interesie uzewnętrzniają. Jak będzie to czas pokaże ;)