Bo wiadomo, że będzie euforia, że wszystko będzie wracać do normy, a zwłaszcza konglomeraty rolnicze, bo jeść trzeba.
Pytanie - tylko z jakiego poziomu to nastąpi, bo wojna może potrwać, natomiast akcjonariusze już tyle wytrwałości mieć nie muszą..
Niemniej jakiś pakiecik warto skubnąć.