....kupiłem akcje z myślą dłuższej inwestycji ale jak zacząłem czytać nt. "Pana Filantropa" i jego "trąbek" (czyt. spółek) to ręce opadają. Ten kurs jest tak samo warty jak ta jego trąbka ://////
Szkoda gadać. Spekulacja na spekulacji..... na papierze wszystko ok a spekulacje jak na CD Projekcie.
Odbieranie akcji ulicy i sterowanie kursem przy transakcjach robionych jedną akcją :////////
Sądziłem że zainwestuje bo wszystkie dane które przeanalizowałem wskazywały że to bardzo dobry walor, niestety ze spekulantami nie mamy szans.
Wierzę w karmę i wiem że prędzej czy później to się na nich zemści w ten lub inny sposób.
Na chwilę obecną pasuje tutaj jedno z marketingowych "przykazań":
"Jeden zadowolony klient powie o tym średnio pięciu innym potencjalnym klientom, jeden niezadowolony klient rozgłosi o tym 10-12 innym osobom, pozyskanie jednego klienta zazwyczaj kosztuje 4-5 razy więcej, niż jego utrzymanie"
Niestety jak już ktoś wcześniej powiedział jak tylko usłyszę że któryś ze znajomych będzie chciał wejść w akcje którejś z "Filantropa" spółek to będę odradzał.
Sam Pan jest sobie winny jak nie dba Pan o akcjonariuszy i pozwala na takie spekuły na kursie.
Nie Pozdrawiam.