akcjonariuszowi Onico do szczęścia. Miał być inwestor, spłata długów, pieniądze na handel dieslem itd. Pod to się dał ubrać w akcje. A ten teraz cieszy się jak dziecko, bo może się uda uniknąć likwidacji. Może, ale szanse są małe, bo banki wolą szybką likwidację, niż latami czekanie na kasę