to naszym celem jest długoterminowy wzrost wartości spółki". Chyba zarządowi trochę nie wychodzi. Ale z każdym dniem cena akcji jest co raz niższa i pewnie w końcu ktoś bardziej ogarnięty wykupi tych leszczy i przejmie spółkę. A zarząd w dresikach to tylko drinki, palemki, te sprawy. Czy oni nie rozumieją, że jako główni akcjonariusze też tracą. Do końca swojego zawodowego życia to może wyprodukują jeszcze ze 2-3 gry i to wszystko. Na co więc liczą?