Jutro w popłochu zacznie się zrzut.
Spanikowani będziecie oddawać mi swoje akcje a ja w najbliższym czasie spokojnie będę je sobie dobierał.
Chyba, że jesteście w stanie ogarnąć emocje, wsadzić ręce pod cztery litery i nic nie robić.
Wówczas w krótkim czasie kurs zacznie się ponownie wspinać a tego bym nie chciał...
Wybór należy do WAS...