Czy jest tu jakiś mój "adorator"? Pytam o takiego co to we wredny sposób okazuje mi swoje emocje, albo inaczej : sie lubi ze swoich emocji na moją futrzaną osobę wyrzygac.
Bo mi się od tych cyferek to juz wszystko miesza. Ale coś mi tu jakoś tak dziwnie, tak jak bym dejavu'A miała.
Przyznać się proszę, Odwaga to cnota!