Kiedyś inwestor na giełdzie kojarzył się z osobą ktora inwestuje długoterminowo , natomiast kupić i zaraz sprzedać to ruchy bardziej spekulacyjne Obecnie używane są argumenty" w celu poprawienia płynności" wprowadza się splity resplity ...Rozumiem że im większa płynność tym większa dochodowość z prowizji ale jak to się ma do inwestora dlugoterminowego,Czy ktoś na niego nie wywiera presji ,,,,,,,,,,,, /ot, takie moje filozofie/