Patrzcie na kurs i uczcie się. Mimo wzrostu kursu o prawie 8% brak chętnych do zasypania skromniutkiego popytu. Dlaczego? Bp ci co wiedzieli co się dzieje sprzedawali przez pół roku, nieinsajderski margines sprzedawał po komunikacie zarządu, a dlaczego ktoś teraz podbiera dowiemy się może za kolejny kwartał.
Ja wiem, że tak jest na większości spółek, ale tutaj proporcje aż biją po oczach.
Jak by ktoś miał złudzenia, niech zapamięta co się tu działo w 2016 r: pół roku spadków, całe 60%, i dopiero komunikat zarządu, który jakoby właśnie co zapoznał się z liczbami.