Na bierząco staram sie monitorować sprawę z wniosku MEWY (XI GU 54/10). Minął już prawie miesiąc i nic. Cały czas nie został wyznaczony nawet termin posiedzenia. Nawet nikt nie potrafi wskazać kiedy sąd siądzie nad sprawą i ustali ten termin. Jedym słowem nikt nie wie co z takim bezzasadnym wnioskiem począć.