Ta spółka ma talent do dziwnych umów. Egipt dla sławy i chwały, Postal jakieś groszaki. Stargate ma koszt licencji od wytwórni filmowej, Slitherine bierze kasę, a zespół? Nikt się na linkedinie nie chce przyznać, że pracuje dla CFG więc może to znowu jakaś najemna robota? Wiadomo coś więcej? Wierzę w Stargate i bym wszedł ale chcę wiedzieć, czy spółce coś zostanie.