Niezłe strzyżenie drobnych przez wiadomo kogo. Dla pocieszenia powiem, że też zaliczyłem wtopę. Kupiłem akcje taniej (tak się wydawało) spółki biotechnologicznej po 20gr, a oddałem kolejną wydmuszkę po 17gr. Czy tym nie powinna zająć się KNF? Pozwolimy się dymać w tak bezczelny sposób?