tylko kroplówkarz na (zwłaszcza pierwszych) półkach w arkuszu i wciąż te same gierki podbitkowe dla podtrzymania kursu
przez cały dzień przemielone prawie 100 K, a ile ubyło z arkusza? - zaledwie ok. 10 K
przerzucane batony po 20 K jedynie pozorowały aktywny wolumen, bo były na zerowym spreadzie
gdyby nie ten kroplówkarz (animator?), pies z kulawą nogą by tu nie zaglądał, co zresztą rano było widać przez ponad godzinę
dziwna trochę jest tylko teraz ta cena ostatniej (wczorajszej) pakietówki, bo zaledwie 3,20...
a jeśli dziś niby był rzeczywisty zakup akcji, to w takim razie kto tak wywalał te 20-kilowe batony i dlaczego?