Jedni wieszczą nieuchronne bankructwo ale skoro tak było po co nowy inwestor pchał się w przejęcie ?? Z drugiej strony sanacja jest potrzebna do ochrony spółki przed upadłością wiec czemu znosimy ochronę?? A może chociaż by dla tego że skoro jest gościu z kapitałem i temat został dogadany , mazgaj sprzedawał przez ostatnie dni bo ten miał odkupić to po co ochrona sanacyjna skoro gościu ma po pierwsze kapitał. Po z drugie chce zarządzać swoim nowym biznesem bez maczania paców osób trzecich .
Mamy 50 / 50 % a wy co sądzicie ? bankructwo czy kontynuacja przejęcia??Jutro zwała czy górne widły?pozdrowiam