"Jednym z przykładów porażki polskiej firmy inwestującej w Chinach była inwestycja, do której doszło ponad 5 lat temu – swoją fabrykę próbował uruchomić producent materiałów ogniotrwałych dla hutnictwa Zakłady Magnetyzowe Ropczyce. Okazało się, że niestety zawiódł partner, z którym polskie przedsiębiorstwo robiło interesy – nie wywiązał się z przyjętych na siebie zobowiązań. Firma zaangażowała w projekt około 10 mln dolarów, na które musiała tworzyć rezerwy. Mimo tej porażki jednak ZM Ropczyce uznały, że wejście w chiński rynek nadal pozostaje słuszną strategią. Najpierw otworzyły tam nowe przedstawicielstwo handlowe, a teraz planują powrócić do koncepcji stworzenia tam zakładu produkcyjnego. Jest to podejście uzasadnione – Chiny są krajem w którym znajdują się największe na świecie złoża magnezytów podstawowego surowca firmy z Ropczyc. Zlokalizowanie tam produkcji pozwoli jej obniżyć koszty"
o tym też póki co cisza...cdn?