Zima dookoła. Susły ( Prezesi i Zarząd Hotbloka) zapadły w głęboki, błogi, zimowy sen zadowoleni z faktu, że po raz kolejny udało im się ukryć swoje niekompetencje i brak zaangazowania w działalnośc firmy. Kasiora za nic nierobienie płynie wartkim strumieniem, kolejni potencjalni inwestorzy strategiczni po zaznajomieniu się ze stanem spółki uciekają w popłochu a akcjonariusze zgrzytają zębami śniąc o hossie. Marzą zatem wszyscy o Świetym Mikołaju - jedni, żeby przyniósł im więcej kasiory za nicrobienie a drudzy żeby tym pierwszym przyniósł porządną rózgę i dał im klapsa zmuszając do chociażby minimalnego wysiłku dla dobra spółki.