"punkt widzenia zależy od punktu siedzenia" ..
jeśli jesteś zapakowany po kokardki z nikłą szansą na zdobycie kolejnych środków do inwestycji to raczej ta wypowiedź nie pocieszy cię :) :)
z punktu widzenia gracza jeśli jestem zapakowany w walor i dokupuje go w trendzie spadkowym zwiększając pozycje na nim to popełniam kardynalny błąd - nie uśrednia się w dół !!!
z punktu widzenia gracza który nie posiada akcji spadający kurs jest mi na rękę ale to też nie powód aby kupować taki walor
dla mnie ( jako technika ) kurs przy mocnym wyprzedaniu musi zareagować na dane wsparcie przy odpowiednim układzie wskaźników .. stare przysłowie pszczół mówi - " nie łapie sie spadających noży " :) :) chyba że ktoś szuka adrenaliny na giełdzie :)
mówi się, że giełda wyprzedza gospodarkę i twój guru którego cytujesz prawdopodobnie - Warren Buffett zawsze powtarza
KUPUJ GDY LEJE SIE KREW ale jak dla mnie na inwestycje to ta "ranka" jest jeszcze za malutka chociaż podwaliny są - czyli bardzo negatywny sentyment do giełdy i bardzo złe nastroje gospodarcze - im gorzej tym bliżej dna
gdy indeksy główne ( S&P ) lata co sesje góra dół po 100 pkt to nie jest czas na inwestowanie tylko na spekulowanie
DAX po 500 pkt - kosmos