Podczas sesji brane są większe pakiety z prawej, na lewo zrzucane pojedyncze akcje, żeby zbić cenę.
Zbieracz nie che chce za wszelką cenę podbijać znacznie kursu. Widać zależy mu bardzo, aby zebrać jak najwięcej najtańszym kosztem. Wyrzuca więc na lewo min. ilość akcji, a czasem w razie uznania trochę większą, by zasiać popłoch, bo na podaży nie ma już większych pakietów i gdyby zaczął brak jak leci, to za chwilę byłyby widły.
Po obrocie widać, ze ta strategia na dzień dzisiejszy jest słuszna. To jest inteligentny i obeznany w temacie gracz.
A może zna przyszłość, którą my za chwilę poznamy i wie w co i o co idzie gra?
Czy wy też to tak widzicie?