Graal stanowi w tej chwili 25% portfela moich polskich akcji (połowę pieniędzy zainwestowałem w kilka największych banków indyjskich), dlaczego tak dużo?
Dopiero niedawno dotarło do mnie jaki potencjał tkwi w Graalu, kupowałem go już kiedyś za 8zł i sprzedałem potem za 10zł czego bardzo żałuje. A więc dlaczego Graal za 50-80zł?
Zwróćcie uwagę na zyski w stosunku do przychodów, popatrzcie jakie zysku spółeczka osiągała w latach 2006-2007 przy jakże niskich przychodach. Do roku 2012-2013 powinny one już wynosić około 600mln zł, pomijam tutaj przejęcia po debiucie Korala lub Superfisha, które to debiury rozwodnią nieco wk/ackja
Myślę zatem , że można je pominać. Dokonując prostej ekstrapolacji marży netto, można zakładać, że przy dość dobrej koniunkturze i umacjaniającym się pln , spółka wygeneruje za 2-3 lata, 25-30 mln zł zysku! Dzisiejsza kapitalizacja do jakieś 120 mln zł....
Graal o niebo przewyższa Seko i Wilbo pod względem przychodów i zysków, będzie korzystał z efektów skali i praktycznie nie ma godnej siebie konkurencji w Polsce. Zobaczcie ile jest puszek Graala (jego marka Vasco) w Biedronce, która dominuje wśród dyskontów (ponad 50% udziału w rynku dyskontów). W Żabce znajdziecie tylko puszki Graala (Top Fish). Graal opanował kanał nowoczesny sprzedaży i dzięki temu jest świetnie spozycjonowany do wzrostów razem z tym kanłem dystrybucji. O ile nie będzie jakiegoś straszliwego drugiego dna recesji i Graal nie zbankrutuje (ze względu na płynność, która jest jego jedyną słabą stroną), to jest skazany na wzrosty.
Pozostałe "moje" spółki to:
Instalkraków
Pamapol
Mci
Opony Orzeł (new connect)
Gant
Komputronik
do niedawna Abm solid ale ostatnio sprzedałem go (po tym jak zarobiłem 50% w 3 miesiace) i kupiłem właśnie Graala po średnim kursie 14,80
a nieco defensywnie:
Amrest
Farmacol
Torfarm
Neuca
Ab
do tego kilka kontraktów na wzrost mwigu40, wigu20 i kontrakty na kghm i pekao sa.
:-)