gra o nazwie EUI

Bardzo sie niektórzy gorączkują i obrażają na tym forum i mam wrażenie ze większość zapomniała ze mamy do czynienia z tzw. start-upem. A przecież statystyki sa brutalne. Większość start-upow upada, wiec bankructwo EUI nie będzie niczym nadzwyczajnym, to ewentualny sukces będzie trzeba zaliczyć do wyjątków.

Chyba zapomnieliście, w co tu się gra. Start-upy nie maja scenariuszy pośrednich, albo wychodzi, albo nie. Ryzyko duże i ewentualne zyski tez duże. Przecież teraz nie ma znaczenia czy kurs akcji to 0.12 czy 0.09. Jak ktoś się zdecydował na inwestycje w ta spółkę to powinien wiedzieć, ze gra jest zero-jedynkowa. Albo im wychodzi i kurs akcji rośnie baaaaardzo wysoko, albo nie wychodzi i wszystko/większość tracimy. Tak to wygląda i trzeba mieć tego świadomość jak się kupuje start-up. Jeżeli ktoś jest w stanie przyjąć takie ryzyko to czemu nie.

Druga sprawa. Nie można szydzić z osób, które zainwestowały w ta spółkę, nawet jeżeli kupiły akcje za 1zl. Przecież gdyby spółce się udało to ten 1zl miał w sobie duże dyskonto ceny do potencjału. Widzę ze niektórzy obrastają w piórka i uchodzą za geniuszy, bo ostrzegali. Nawet jak ktoś ostrzegał wcześniej to po prostu miał szczęście (albo nieszczęście) i tyle. Można powiedzieć, ze obstawił scenariusz bardziej prawdopodobny, wielka sztuka:). W świetle informacji dostępnych wtedy (nie dzisiaj) wszystkie scenariusze były możliwe. Łącznie z takim ze spółka trafia na taki patent, ze inwestorzy strategiczni/instytucjonalni bija się o udziały. Malo prawdopodobne, ale możliwe i właśnie dzięki temu ze malo prawdopodobne ewentualne zyski sa gigantyczne. Tak jak pisałem taka gra. Nie należy mylić inwestycji w EUI z inwestycja np. w KGHM.

Co teraz? Teraz okazało się ze zarząd jest prawdopodobnie nieuczciwy. Wygląda na to ze jest jakiś konflikt pomiędzy głównymi akcjonariuszami. Ogólnie nie wiadomo co się dzieje w spółce. Niewątpliwie informacje negatywne. To oznacza ze ryzyko jest jeszcze większe, a w ślad za tym i dyskonto i ewentualne zyski tez. Rynek już im nie wierzy wiec kurs szuka dna. Ale czy to oznacza ze pozostał już tylko jeden scenariusz. Jeden wydaje się teraz najbardziej prawdopodobny, ale jeszcze się nie spełnił. Jak wiadomo przyszłość z definicji jest nieprzewidywalna. Kto jest w stanie część środków zaryzykować mając na uwadze, ze może wszystko strącić, czemu nie? Oczywiście jak ktoś teraz wrzuci w EUI oszczędności życia albo 50% swojego portfela to nie zrobi zbyt mądrze. W zasadzie wrzucanie oszczędności życia czy 50% portfela w start-upy ogólnie nie jest zbyt rozsądne.