Wszyscy spodziewali się w drugim kwartale powtórki bardzo dobrych wyników z pierwszego kwartału.
Stąd może rozgoryczenie co poniektórych.
Ci co słuchają guru giełdowego Mechacośtam ( piszący też jako Jalla, gieroy, WindyMan) powinni zaakceptować stratę i po prostu wyjść z inwestycji.
Ja, pomimo dzisiejszego spadku uważam, że dzisiaj ktoś ,,sprawnie" odbierał akcje od sprzedających.
Nadal widać, że głównym problemem jest nierozwiązana sprawa z Mewą.
Śmiem nawet twierdzić, że gdyby nie konflikt z Mewą wyniki zaprezentowane przez spółkę były by zdecydowanie lepsze.
Może jest to specjalne działanie zarządu GPPI, które ma na celu pokazanie Mewie, że GPPI to nie jest spółka ,, znosząca złote jaja". Tego nie wiemy.
,,Suche" cyfry:
Po raporcie podsumowującym pierwsze półrocze 2009 i 2010 widzę poprawę zarówno zysku na akcję ( 9 groszy w 2009 i 12 groszy w obecnym półroczu) i wzrost wartości księgowej na akcję ze 1,12 zł (po I poł. 2009) do 1,2 zł (obecnie). Jest progres.
Czy jest drogo czy tanio?
Po pierwszym półroczu
C/WK = 0,89
C/Z = 9,3
Pamiętajmy, że to NC i zdecydowana większość spółek z tego rynku chciałaby mieć choć zbliżone wyniki.