Szefuncio zapewniał kiedyś, że jest bardzo pokrzywdzony przez fiskusa. Jakiś cymbał być może ze spółki bredził tu, że to na pewno jest zmowa z urzędnikami, aby spółka uzyskała odszkodowanie za nieprawdziwe oskarżenia o nieprawidłowe księgowanie.
Wszystkie zarzuty zostały potwierdzone.
Gdy są duże minusy w bilansie, to ile może być warta spółka z minimum plusów?