Chciał rządzić giełdą, choć wciąż oskarżają go o manipulacje
Jest wiecznie o coś podejrzewany – a to o przestępstwa giełdowe, a to o manipulacje kursem akcji. Ostatnio nadzór finansowy sprawdza jego najnowszą spółkę. Na dodatek uważa, że giełda to seks-shop. Mimo to już po raz drugi chciał zostać jej prezesem. Jest wiecznie o coś podejrzewany – a to o przestępstwa giełdowe, a to o manipulacje kursem akcji. Ostatnio nadzór finansowy sprawdza jego najnowszą spółkę. Na dodatek uważa, że giełda to seks-shop. Mimo to już po raz drugi chciał zostać jej prezesem.