Wiadomość na temat rozmów w sprawie zakończenia wojny owszem jest pozytywna, natomiast według mnie, duży niepokój i blokadę przed wejściem w akcje spółek takich jak Astarta stanowi sposób w jaki wygląda to zawieszenie broni. Wszystko wygląda na to, że w rozmowach nie będzie brała w ogóle Ukraina, dodatkowo USA odsuwa się od Europy i de facto NATO…
Nawet jeżeli zatrzymamy wylew krwi na froncie, to ten konflikt pozostanie a Rosja będzie dalej mieć zapędy aby gonić jak najbardziej na zachód. A to nie przyciągnie funduszy.