Gaz do DE zamiast do PL ....?

O wielu lat w mainstreamowych mediach jest nagonka na Polskę....
Większość artykułów atakuje wszystko co Polskie.
Że jesteśmy gorsi, że nic nam się nie udaje, że mamy zły Rząd - ciekawe, że za (nie)rządów PO-PSL takiej nagonki nie było...
Ale do rzeczy...

https://www.money.pl/gospodarka/na-rynku-gazu-robi-sie-nerwowo-a-polska-wciaz-negocjuje-z-norwegami-jesli-ma-byc-szybko-nie-bedzie-tanio-6802096167914080a.html

Wg powyższego Niemcy już mają gaz (po podobno dogadali się z Norwegami) a Polska nie...
Kolejny fake news ....?

Po pierwsze.
Przed podjęciem decyzji o budowie BalticPipe Norwegia podpisała z Polską memorandum o minimalnych dostawach gazu rocznie.
I one wynoszą min. 7 mld m3. Maksymalnie 12 mld m3.

Po drugie.
Cena ówcześnie ustalana była w spread %. I to teraz jest negocjowane.

Po trzecie.
Niemcy się pofajdały bo się boją, że zostaną bez gazu.
Nie mają terminali morskich.
Rurociągi które mają (od bezpośrednich producentów) to: mateczka rasija (chudopałożnaja bladź), 1 (słownie jeden z Norwegii) i kilka z morza północnego, które są głównie w rękach Brytyjskich firm.
Ten z Norwegii ma małą przepustowość i nie da się tego zwiększyć od tak (potrzebne lata).

Więc ja się pytam - kolejny medialny bełkot ?