Jak dużo was tu zostało jeszcze czy raczej pogodziliście się ze stratą? A może mamy tu jeszcze promyk nadziei?
Na razie wygląda to tragicznie bo nie przynosząc zysków albo główny udziałowca opróżnia swój bank z kasy by uregulować należności lub dług w banku jest co raz większy.
A to jeszcze rośnie:D.