Może mi ktoś szczerze odpowiedzieć, dlaczego Data cały czas wyciąga kasę w emisjach? Przecież to nie jest już etap startupu, są przychody w milionach, to zamiast dym.ć i rozwadniać, mogliby pójść do banku - chyba, że wiedzą, że tam nie da się tak omamić, jak inwestorów.
Teraz pewnie będą bajki - mamy już supergościa od sprzedaży, ale wiecie, nowe kontrakty muszą potrwać, co najmniej rok, kończy się kasa, trzeba emitować, ale to już chyba ostatnia :)
Pytanie, co robili rok temu, że teraz dalej nie ma żadnych nowych kontraktów, ani Europa ani USA. I rozumiem, że ten nowy gość dostanie jakiś ładny pakiecik motywacyjny? :) A Wieczyński i Piećko dadzą sobie za to, że go znaleźli :)