Ktokolwiek śledzi rynek energii i zmiany jakie zachodza w związku z transformacja rynku energii i ciepła wie, że w Polsce powstaje znaczna ilości kotlowni na biomasę.
Jak jedyna na gpw spolka deklarujaca sprzedaż sadzonek na biomasse może nie sprzedawać ani jednego krzaka sadzonki?
Ktoś to wytłumaczy?
Fikcja i kłamstwa godne prokuratora, że ta spolka nic nie sprzedaje.