Spółka od początku istnienia na NC ponad 13 lat poza ostatnimi kwartałami praktycznie przynosiła straty ale nie upadła.13 lat w sprawozdaniach finansowych informowała o rozwoju, inwestycjach i zapewniała że wpłynie to na wartość firmy. 13 lat mamienia inwestorów, gdzie kurs nie dość że nie wzrósł to praktycznie od wielu lat notuje minima a wliczając w to inflację przez te wszystkie lata przyniosła akcjonariuszom bardzo duże straty. Patrząc na to jak komunikuję się z rynkiem z inwestorami można tylko współczuć ludziom którzy zainwestowali tu swoje pieniądze wiele lat temu. Obecnie wskaźniki nieco się poprawiły spółka raportuje że ostatnie kwartały zarabia pytanie dlaczego nie przekłada się to na wzrost? Czyżby rynek był ślepy? Czy raczej mamy w szafie jakiegoś trupa...? Do tego dochodzi jeszcze informacja o sprzedaży ponad pięcioprocentowego pakietu przez większego inwestora panią Dorotę Krawczyk. Nie pomaga też tutaj prymitywna nagonka i zaklinanie kursu na okolice 2-3 zł od wielu lat co nigdy nie następuje mimo że raporty finansowe się poprawiły. Wszystko to w ciemnym świetle stawia spółkę i jej przyszłość. Podobnie jak w filmie Seksmisja - Ciemność -ciemność widzę...widze ciemność...