wróciłem z dłuższego weekendu i ze zdumieniem zobaczyłem, że krowy z gppi wycierają sobie gęby moim nickiem. To już kompletny upadek obyczajów.
Wiele na tym padole może się zdarzyć, nawet masowe przejście Amerykanów na komunizm, ale moja "fascynacja" kartoflami jest wykluczona.
Opublikowałem ten komunikat rano, ale jakiś cenzor z tego portaliku mnie zdjął i zbanował. Widocznie, nie zrozumiał...