EZD RP to obecnie jeden z najważniejszych projektów cyfryzacyjnych w Polsce. Rząd i NASK, wspierane środkami z KPO, promują go jako przyszły standard elektronicznego zarządzania dokumentacją w administracji publicznej. Docelowo system ma obsługiwać nawet setki tysięcy użytkowników, działać w modelu SaaS, integrować się z aplikacją mObywatel czy KSeF i wykorzystywać sztuczną inteligencję do automatyzacji pracy urzędników. To pokazuje skalę ambicji projektu i jasno sygnalizuje, że EZD RP ma być filarem cyfrowej administracji w Polsce do 2035 roku.
Z punktu widzenia spółek takich jak Madkom, która od lat dostarcza własny system SIDAS EZD do urzędów, jest to zmiana otoczenia, której nie można ignorować. Na pierwszy rzut oka pojawia się zagrożenie – darmowe rozwiązanie wspierane przez państwo, w dodatku wdrażane systemowo, może odebrać klientów komercyjnym dostawcom. Wiele samorządów będzie zastanawiało się, czy opłaca się inwestować w płatne rozwiązanie, skoro alternatywa jest finansowana centralnie. Perspektywa obowiązkowego stosowania EZD od 2028 roku dodatkowo budzi pytania o przyszłość rynku.
Zagrożenie nie jest jednak jednoznaczne. Historia pokazuje, że wdrożenia rządowych systemów bywają długotrwałe i problematyczne. Już dziś część urzędów nadal działa na starszym EZD PUW, a niektóre odkładają decyzję o migracji na później. Poza tym samo wdrożenie EZD RP, nawet jeśli oprogramowanie jest darmowe, generuje koszty serwisowe i integracyjne, które ktoś będzie musiał obsłużyć. Tu otwiera się pole dla takich firm jak Madkom, które mogą wejść w rolę integratora, dostawcy dodatkowych modułów czy partnera szkoleniowego. Można też sobie wyobrazić, że w momencie, gdy urzędy oswoją się z podstawowym, państwowym systemem, część z nich zacznie szukać bardziej elastycznych i wyspecjalizowanych rozwiązań.
Krótka perspektywa wydaje się więc korzystna dla Madkom. Spółka notuje rekordowe wyniki, dynamicznie zwiększa przychody z umów serwisowych i realizuje kolejne duże kontrakty. Jednak długofalowo inwestorzy muszą brać pod uwagę, że rynek, na którym działa, może zmienić się diametralnie. Kluczowe będzie, czy Madkom zdoła dostosować się do nowego otoczenia, w którym EZD RP stanie się narzędziem masowym. Na razie inwestorzy mogą liczyć na dalszy wzrost w latach 2025–2026, choć z rosnącym ryzykiem systemowym.