Zarząd Energii się nie bał śmieszności i przeprowadził akcje zawierzenia po czym w krótkim czasie kurs odpalił z 8 na 10 zeta , wielka szkoda że Rafamet nie skorzystał z moich namów aby się oddać w opiekę Archaniołowi Michałowi , bylibyśmy teraz w innym miejscu a tak to po chwilowym wybiciu na 18 już siłą bezwładu kurs spada na 16 choć na giełdzie hossa, ze spółki zero nowych wieści i czekamy na wyniki 21 marca , osobiście weszłem w nowy rok pod nowym dachem którego wymianę wraz z więżbą z pomocą Archanioła jakoś ukończyłem, miałem straszliwego pecha przy wyborze firmy tak ze jakbym się sam nie wziął za robotę to bym zimę pod folia spędził albo w namiocie na ogrodzie, okazuje się że budowlanka cierpi na brak pracowników a ci nabrali 9 budów i potem nie mieli kim ich obsadzić tylko przesuwali tych ludzi to tu to tam , na koniec dali 1 murarza na wymurowanie szczytów a ja byłem za mieszacza i podawacza zaprawy na dole, jednym słowem masakra, no ale z nimi już koniec i zaraz jak lody stopnieją ruszamy do dalszych robót ale już z inną firmą- płoty, furtki, ławki, wiaty, werandy itp., będzie zajęcie na całe lato, zobaczymy ile się zrealizuje bo plany są rozmaszyste, liczę na wsparcie finansowe z Rafametu w formie konkretnej dywidendy a jak nie, to trzeba będzie coś spieniężyć , figurę archanioła Michała zamówiłem u proboszcza jak był po kolędzie- wsadziłem do koperty tysiaka i powiedziałem o co biega, proboszcz powiedział ze się ''zorientuje'' i da mi znać, przy okazji dokonaliśmy poświecenia nowego dachu tak ze wszystko poszło po mojej myśli, teraz tylko czekamy na wiosenne ocieplenie i w pieriod, towariszczi, naprzód i święcić !