Emisja - jedyny ratunek ale czy się uda....

widzę, że leszcze nadal się łudzą. i w 5 osób i zaglądają na stronę FB Afterfalla, na którą już nawet pinokio przestał zaglądać, i przerzucają strony na gamersgate tylko aby dostrzec swoją perłę... hahaha.

to co się dzieje na NGS to gra w krzesła, tylko różnica jest taka, że owszem muzyka jeszcze gra, ale krzesła już dawno sprzedane na allegro.

Niedługo stuknie rok od premiery a tu efekty jakby gry w ogóle nie było.

Jedyna szansa na spłatę długów to emisja, której oczywiście nikt nie będzie chciał, bo gra się nie sprzedaje. (BTW nie podać wyników sprzedaży po 10 miesiącach od premiery to nowy oficjalny rekord świata w dymaniu akcjonariatu) dlatego łącząc te dwa fakty, proponuję zamienić gry na akcje, dla każdego przy zakupie 1000 akcji Afterfall gratis!

Jedyny sensowny kierunek, słyszysz Leszek? raz byś się posłuchał mądrzejszych od siebie, a nie zmieniał zdanie co walne, dobrze Ci radzę.

To niestety nie mój autorski pomysł, tylko modyfikacja salta zdechłego kota ćwiczonego na Inwazji PC. Ale tam rozdawali laptoki, a tutaj nic nie trzeba rozdawać bo towaru jest po sam sufit i można drukować akcje aż do zawieszenia notowań.

Szczerze innego wyjścia nie widzę, myślałem nad tym i żaden inny sensowny pomysł nie przychodzi mi do głowy.

Stawiam wniosek pod obrady.