Jak chcecie dywidendę, to po prostu sprzedajecie akcje.
Ona jest już w cenie, bo od momentu jak Wilusz sobie kupił akcje po 9.90, potem ogłosił dywidendę (czyli kupił za 7.90 zł) kurs poszybował w górę:
1. 2,50 po ogłoszeniu dywidendy
2. 3 zł po ogłoszeniu "importu maseczek"
Od tego czasu nic w spółce się nie zdarzyło. Czekanie więc na wypłatę (i od razu spadek ceny o wartość dywidendy na drugi dzień po wypłacie ) nie ma sensu.
Pamiętajcie, że Spółka tyle nie zarobiła w zeszłym roku a wypłata to prawie 12% kapitału własnego.
Spółka jest drenowania z gotówki bo nie ma pomysłu na biznes. A perspektywy telefonów klawiszowych są znane.
Pisane więc że "spółka perspektywiczna" wcale nie ma sensu, a "tania" to była przy cenie 7-9 zł.
Zobaczymy po q2, jak pokaże straty po lockdownie.