Właśnie przez media przechodzi fala paniki z dwutlenkiem węgla , straszą że nie będzie i staną zakłady mięsne. Wniosek jak mamy dzisiaj taki świat że nawet jak nie ma problemu z podąża , patrz cukier to i tak potrafią zrobić panikę cukrowa. To co jeśli jakieś uzasadnienie niedoboru wyrobów mięsnych będzie to można wygenerować dużo większa panikę że nie będzie mięsa. A kto na takiej panice zarobić może to już mówić nie muszę ....