Kredyt na 10 lat w wysokości ok. 2% rocznie. Nie jest tak źle, tylko kto zagwarantuje ze zarząd wyda go właściwie? Może znowu nawiedzony prezes kupi puste wyrobiska w Senegalu, albo USA, Chile czy Kanadzie jak KGHM, albo linie nikomu niepotrzebnego styropianu wg wskazań komisarzy z UE nam raczej mało przychylnym. Nie znamy umowy więc nie wiemy kogo wyznaczyli do"współpracy" komisarze.