W obliczu sytuacji z Lessem - zamiana na parkiecie spółki na Lunę wartą kilkadziesiąt mln złotych to b. dobre info i pokazuje, że Dawidowi Urbanowi zależy na akcjonariuszach. Luna mogła spokojnie funkcjonować poza giełdą i generować dla niego przychody poza GPW, ale facet udowodnił, że można mu zaufać i wprowadza dobrze działającą spółkę zamiast Lessa. To daje nadzieję na przyszłość i poprawę sentymentu. Philip Morris buduje fabrykę nowych produktów nikotynowych za 600 mln Euro, a Luna już tu jest i opycha ten towar na rynku. Dodajcie do tego wejście Jabłońskiego, który też potwierdza wiarę w spółkę. Trzymać papier i cierpliwie czekać.