Dobra wytłumaczę niepoinformowanym o co TU chodzi w tym momencie.

Po pierwsze ATT oczekują na zgodę KE. Jest ona potrzebna de facto do wykonywania prawa głosu. Nie dotyczy to wcześniejszego pakietu 10 procentowego nabytego od kompanii węglowej. Kolejny aspekt to obowiązek ogłoszenia wezwania na pozostałe akcje wynikający z ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o ofercie publicznej i warunkach wprowadzania instrumentów finansowych do zorganizowanego systemu obrotu oraz o spółkach publicznych. Wedle tejże ustawy podmiot po przekroczeniu 66% musi ogłosić wezwanie do zapisywania się na sprzedaż lub zamianę wszystkich pozostałych akcji. No i tutaj wytłumaczę czemu płotki teraz spier*** mówiąc dobitnie. Póki człowiek gra, a nie inwestuje to nie analizuje swojej sytuacji w sposób racjonalny. Płotki myślą, że ATT teraz w ciągu tych 3 miesięcy nagle rzuci wezwanie do zamiany czy sprzedaży po jakiejś bandycko niskiej cenie, więc lepiej uciec póki czas. Otóż w/w ustawa wskazuje cenę minimalną i w naszym przypadku będzie to średnia cena rynkowa, ale nie z 6, a z 3 ostatnich miesięcy, gdyż tak wskazuje art. 79 ust. 3 w/w ustawy w stosunku do art. 74 w/w ustawy dotyczącego przekroczenia progu 66%. Wchodzimy więc w jakiś portal ze statystykami i proszę bardzo: 131,41 zł. To jest cena, którą ATT muszą zaproponować, więc już wiecie czemu płotki oddają, a cwaniaki skupują. Jest jednak kolejny problem. Sytuacja, więc ATT względem ZAP jest tu jasna, ale niezłe jaja odchodzą ze SP, który przekroczył próg 33% (nie liczyłem ale chyba coś koło 50% teraz mają prawda?) i ma do wyboru ogłosić wezwanie żeby dobrać do 66% w ATT albo sprzedać nadwyżkę żeby mieć maksymalnie 33%, a w kasie pusto, więc to na ATT będą niezłe jaja, ale to już problem SP, a tutaj już nie SP, a ATT ma określone obowiązki. Z resztą wezwanie nie powoduje, że musisz oddać. Jak Ci zaoferują wspomniane 131 zł z groszami, a nie urządza Cię to nie musisz nic sprzedawać. Przymusowy wykup akcji obowiązuje dopiero od minimum 95% głosów na WZA (gdzie każdy z akcjonariuszy wchodzących w skład tych 95% musi posiadać minimum 5% kapitału zakładowego). Oznacza to tyle, że jeśliby w wyniku wezwania tego podstawowego "nieprzymusowego" akcje nabyły podmioty tak, że FF zostałoby 5 lub mniej procent to wtedy mogą podjąć uchwałę o przymusowym wykupie tych akcji z pozostałego FF. Tutaj ceną minimalną wykupu jest cena rynkowa z ostatnich 3 miesięcy przed powzięciem uchwały. Instytucję przymusowego wykupu reguluje już KSH tak ku woli ścisłości głównie art. 417 i 418.
Mam nadzieję, że rozjaśniłem trochę sytuację. Współczuję tym, którzy oddali poniżej 132 złotych, bo zrobili biznes życia za pewne oddając poniżej minimów ustawowych.