Warszawska giełda uruchomiła NewConnect, rynek akcji dla młodych i perspektywicznych spółek. Inwestorzy już w dniu debiutu mogli zarobić nawet 1875 proc. Na nowy parkiet mają trafiać małe firmy, których wartość rynkowa wyniesie około 20 mln zł, a w ofercie publicznej zaoferują akcje już od kilkuset tysięcy do kilku milionów złotych. Zachętą mają być niższe koszty niż na GPW, mniej surowe wymogi informacyjne i łatwiejsze procedury wejścia na parkiet. Podobne rynki dla mniejszych spółek mają Amerykanie (rynek Nasdaq), Francuzi (Alternext) czy Anglicy (AIM). Od niedawna również Skandynawowie (First North) oraz Austriacy (Mid Market). Z pięciu spółek, które zadebiutowały wczoraj na NewConnect, część już na starcie dała zarobić kilkaset procent. Rekordzistą okazał się producent gier komputerowych i filmów Virtual Vision. Jego akcje podrożały o 1875 proc. Dobrze radziły sobie też pozostali: ViaGuara, właściciel marek kolorowych wódek (jego papiery podrożały o 475 proc.) Wrocławski Dom Maklerski (159 proc.)
Jest pewne grono ludzi którzy na tym "śmieciu" zrobili interes życia, teraz bacznie obseruj spółke jej rozwój i kurs akcji. W najmniej oczekiwanym momencie kupią ponownie i sprzedadzą wam ponownie z rekordowym zyskiem gdy film już będzie gotowy.
Rozumie że ktoś musiał kiedyś od nich kupić te akcje po 2 zł i dlatego teraz troche szczeka na forum ale psy szczekają a karawana jedzie dalej...