Spóldziel.. ekhu... inwestorzy! Po czym uznaliście, że tak bardzo pragniecie zostać akcjonariuszami SimFabric? Po ujemnym cash flow? Po raporcie z 2022, gdzie okazało się, że zysków brak, a Leszczyński brali "zysk" z nieopłaconych i świadomie wystawianych faktur, o których wiedzieli, że nie zostana oplacone? Na 2023 zostało jeszcze 1,4 mln zł do odpisania. Czy z powodu braku chętnych na serie C, bo zarząd został skazany wyrokiem za przekręty na serii B? Czy po odejściu głównego inwestora strategicznego? Czy po wyrzuceniu tej spółki GAMINGOWEJ z jedynej liczacej sie platformy sprzedazowej Steam? A możw brak jakiejkolwiek z oboecywanych od 8 lat gier jest dla was oznaka "doskonale prosperujacej spolki" jak to jeden z was napisał? A może brak obrotu bez BOTa BDM? Czy może jednak debiut VRFabric na -70%? Co chwilę ktoś pisze, że tak bardzo chce pakiet i "zasysa" i "wciąga". Który z tych fantastycznych atrybutów was przekonał?