Odniosę się do Twojego wpisu " Mocne ręce vs słabe ręce". Bardzo dobry wpis i cytat ( z jakiej to książki jeśli wolno wiedzieć ? )
Ogólnie zgadzam się oczywiście z przedstawionymi tezami. Ale tylko ogólnie. Jak to zwykle bywa diabeł tkwi w szczegółach.
Jedna z podstawowych zasad inwestowania to chronić kapitał ( Warren Buffett ). Co mają powiedzieć inwestorzy którzy kupowali akcje SDS po 30,- zł ? Ulokowali powiedzmy 300 tyś. a teraz mają 100 tyś. Ulokowali realnie a mają na papierze. Ale spółce może się nie powieść i ze straty papierowej w końcu zrobi się realna. Na giełdzie mamy przykłady spółek które kupowane na szczycie hossy ( czy to ogólnej na GPW czy to lokalnej na danej spółce ) do dzisiaj przynoszą straty. Choćby przykłady z branży : Molecure kilka lat temu kosztowało 60 ,- zł ile kosztuje dzisiaj każdy może sobie sprawdzić ( nawet zmiana nazwy nie pomogła :) Słynny Biomed Lublin dzisiaj Synthaverse kosztował 30,- zł a Inno-Gene ze swoją rewolucyjną covidową technologią w szczycie nawet 100,-zł. Tak więc po pierwsze - chronić kapitał - po drugie - istotny jest moment inwestycji - kiedy wchodzimy w daną spółkę.
Za rok będę świętował mały jubileusz - 20 lat na GPW. Bywało różnie, jedne lata były lepsze, inne gorsze. Żyję z giełdy. Część akcji trzymam latami (np. Kęty, Decorę, Dom Dev.) innymi handluję. Nie mam akcji SDS, przyglądam się spółce. Niewątpliwie ciekawa spółka z innowacyjną technologią. Obawiam się że kurs może zejść znacznie niżej, dlatego czekam.