To dość proste :
1) Zarząd rekomendował dywidendę, która została zablokowana przez THC
2) Zamiast tego THC przegłosuje emisje akcji x 2 dla dotychczasowych akcjonariuszy po cenie emisyjnej 10 gr, która zostanie sfinansowana z kapitału rezerwowego czy z zysku, więc de facto nastąpi rozwodnienie akcji bez podniesienia kapitałów (klasyczny split). Oczywiście jako największy akcjonariusz uzyskają największą ilośc akcji dodatkowych
3) Ogłoszą projektem uchwały skup akcji do 20% przez pośrednika zgodnie z projektem, który macie na kolejne walne :
nabycie akcji własnych może nastąpić w drodze:
i. Składania zleceń maklerskich,
ii. Zawierania transakcji pakietowych,
iii. Zawierania transakcji poza obrotem zorganizowanym,
iv. Ogłoszenia wezwania.
i dalej w projekcie uchwały : ... (rynek NewConnect, jak i do zawierania umów cywilnoprawnych dotyczących skupu akcji własnych z poszczególnymi Akcjonariuszami), zmierzających do nabycia Akcji własnych...
Utrudnią maksymalnie zapisy za skup poza obrotem zorganizowanym (małym trudniej znaleźć informacje jak się zapisać), lub dadzą cenę lekko poniżej kursu tak żeby na skup zapisało się jak najmniej drobnych, a jeśli nawet będzie redukcja to i tak zyskają najwięcej i tym prostym sposobem wyciągną zysk nie tracąc akcji i nie dzieląc się z drobnicą.
Naprawdę nie zastanowiło Was dlaczego główny akcjonariusz blokuje wypłatę dywidendy i chce uchwalić emisje po cenie nominalnej i potem skup w takie formie jak powyżej ?
Normalne spółki dzielą się z akcjonariuszami poprzez dywidendę lub skup ale z założeniem umorzenia skupowanych akcji i w ten sposób zmniejszają ilość akcji w obrocie, podwyższając ich wartość dla pozostałych akcjonariuszy, a nie tak jak tu rozwadniając ilość akcji.
Dla mnie takie kombinacje, a nie uczciwy podział zysków to początek kłopotów i już się żegnam, choć bólem serca z tą spółką.