Od trzech lat jestem na najwiekszych europejskich targach RTV/AGD w Berlinie czyli IFA. Tam wystawiaja sie wszyscy od Samsunga po garażowego Chinola. Jest miejsce i dla tuzów i dla takich co raczkuja ale jakoś naszej firemki ani widu ani słychu. Rozumiem ze to sa koszty ale czy lepiej dac w łape bubkowi z marketu aby zechcial lskawie wystawic pod smieszna ladką myphonika czy znalesc prawdziwych kontrachentow w calej Europie? Np Emporia miala spore stanowisko i cieszylo sie duzym zainteresowanie. Kiedys chwalilem Tfona za polityke informacyjna a teraz to dno.