Bazując na danych źródłowych dostępnych na biznesradarze:
- potencjał spółki do generowania przyszłych dochodów i rozwoju, także na tle rynku - wysoki,
- płynność i stabilność finansowa też wygląda obiecująco,
- dynamika C/Z czy C/przychodów także do średniej z kilku lat też powyżej oczekiwań, także C/inne wskaźniki min. poprawna,
nawet projekcja wyników na ten rok (tzw. "oczekiwania rynku") na które zawsze patrzę z dystanesem, sugerują podbitkę wyników spółki x2, a jednak kurs cofnął się poniżej 40 zł i nie widać gotowości do silnego wybicia na północ.
Czyżby inwestorzy byli już tak zmanierowani hossą, że coś co nie ma potencjału na bardzo szybkie (o ile kiedykolwiek) x2, x3, x5 nie jest już godne uwagi?
A może gdzieś jest haczyk i nie doczytałam?
Ktoś, coś?