Najwyraźniej powód wzrostów znany jest tylko panu prezesowi. Musi mieć w rękawie jakieś kosmiczne info o którym dowiemy się dopiero później. Dowód jest prosty - prezes pewnego dnia złożył doniesienie do KNF po dużych plusach bodajże na dwóch sesjach w kwietniu uzasadniając, że kursem ktoś manipuluje a wzrosty polrestu są nie uzasadnione wobec tak tragicznej sytuacji firmy. Wiemy o cypryjczykach, o ostatnim raporcie i o kolosalnych wzrostach waloru a prezes siedzi cicho i nie składa doniesienia do KNF o nie uzasadnionych wzrostach i manipulacji kursem. Pytanie dlaczego był przejęty wzrostem, kiedy ktoś postanowił sobie kupić walor na dwóch sesjach("nawet gdyby był to tzw. papier toaletowy") i kurs poszybował w górę a teraz jak przez tydzień idzie po 20 parę procent to siedzi cicho? Najwyraźniej coś jest na rzeczy. Takie jest moje zdanie. Pozdrawiam